poniedziałek, 28 grudnia 2015

"świat filmów Disney'a"

Się macie!
Chcę dziś opisać książkę z Disney'owskimi opowiadaniami. W książce jest pełno rysunków, które są (jakie powinny być zresztą) kolorowe. W książce są umieszczone różne opowiadania, każdy na bank sobie coś znajdzie. Sorry za tak krótkiego posta, ale sama książka jest-jak łatwo się domyślić-krótka.
10/10. 1000 procent zadowolenia. Łapka w górę za tą książkę. Dla mnie najlepsi są Iniemamocni, bo oni są superbohaterami. Opisane takie filmy jak np. Toy Story, Potwory i spółka.






wtorek, 15 grudnia 2015

" Mały Książę"

Hej!

     Dziś, po chyba raczej niezbyt długiej przerwie, napiszę posta o książce Antoinego de Saint- Exupery. Autor był francuskim pilotem, zaginionym w czasie II wojny światowej, w 1944 roku.        "Mały Książę" rozpoczyna się, gdy autor wspomina swoje dzieciństwo, jak miał sześć lat, chciał zrobić karierę artysty malarza. Po przeczytaniu książki '' Prawdziwe historie", stwierdził, że narysuje węża boa połykającego w całości słonia. Wyglądało to jak... kapelusz! Na jego pytanie " Co to jest?", dorośli odpowiadali: " kapelusz".
Pilot opisuje, jak na asteroidzie B612 spotkał Małego Księcia. Potem wydarzenia potoczyły się straaasznie inaczej: najpierw Mały Książę dostał różę, która przestała mu się podobać , gdyż była      "Piękną królową" i ciągle coś chciała. Swoim zachowaniem zmusiła Małego Księcia do opuszczenia rodzinnej asteroidy B612.  Mały Książę  na czterech planetach utwierdził w sobie przekonanie, że dorośli są strasznie dziwni... Czasem się z tym zgadzam!

PS. Film też niczego sobie. Oczywiście jestem pewna,że pewnie połowa z was była na tym filmie, ale ja tych co NIE byli, zachęcam do obejrzenia. Ja prawie płakałam... ok, może nie aż tak, ale film był taki, że, no, trochę smutno i dziwnie mi było... Choć niektórzy z pewnością uronili łezkę ;(
                                           
                                                SIEMKA! CZEŚĆ!

sobota, 5 grudnia 2015

" Opowieść wigilijna "

 Ho, ho, ho!

To stare zawołanie św. Mikołaja, a skoro ja piszę do was na dzień przed "mikołajkami", to napiszę o opowieści wigilijnej :). Tę książkę napisał Charles  Dickens. Z pewnością o nim ktoś słyszał. Cóż, ja pierwszy raz ;). Opowieść ta jest o człowieku, człowieku skąpym, nienawidzącym świąt Bożego Narodzenia, widzącym tylko ludzką kasę- Ebenzerze Scrooge'yu ( Skulu). Książka zaczyna się, gdy po śmierci Marleya, wspólnika Scrooge'ya, odwiedza go siostrzeniec. Chłopak próbuje namówić wuja, żeby przyszedł obchodzić święta, jednak nie udaje mu to się. W nocy odwiedza go duch Marleya dźwigający różne łańcuchy. Duch mówi mu, że on chce, by Scrooge nie cierpiał jak on i dlatego mówi mu, że o północy  nawiedzą go trzy duchy. Scrooge ma się przez nie zmienić i obchodzić święta jak inni.

Wesołych Mikołajków!