poniedziałek, 25 stycznia 2016

" Opium w rosole"

Hej!

Może to nudne, że w kółko opisuję książki Musierowicz, ale cóż ... Zgadliście, dziś znów zaprezentuję książkę Małgorzaty Musierowicz :) No to daję czadu...

Główną bohaterką książki " Opium w rosole" jest Aurelia Jedwabińska, używająca pseudonimów: Genowefa vel Bombke lub Genowefa vel Pompke.  Mama Aurelii jest bardzo zapracowana. Znalazła jej "warunki" ( pobyt, jedzenie) u " solidnej" rodziny. Jednak Aurelia nie chce tego, chodzi do obcych ludzi "na obiadek", przy okazji poznaje Borejków. Dziewczynka to dziecko nieszczęśliwe - jej mama nie umie okazać nawet cienia miłości. Aurelka chodzi po domach i poznaje nowych przyjaciół. Ma na to cały dzień, jej mama uczy w liceum. Pewnego dnia, gdy Aurelka i mama były na krótkim spacerku, minęły panią Lewandowską, którą Aurelka poznała "przy obiadku". Pani Lewandowska opowiada, jak się cieszy, że spotkała Geniusię, a mama Aurelii wpadła w nieopanowany gniew, bo zezłościła się, że Aurelia żebrała o jedzenie. Aurelka po kłótni uciekła z domu, a jej rodzice zaczęli ją szukać. Pani Lewandowska, gdy rodzice Aurelii zajrzeli do jej mieszkania, powiedziała pani Jedwabińskiej, że dziecko nie chce nawet swojego imienia i nazwiska, tak czuje się niekochane i żeby jak najszybciej nauczyła się okazywać uczucia. Cała książka kończy się dobrze, a mama Aurelii uczy się okazywać miłość. Książka jest romantyczna i śmieszna. Zachęcam;)

Pa :);)
( podwójny uśmiech)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz